Nieprzyjazna e-biurokracja

e-puap

Czy elektroniczna administracja też może być nieprzyjazna? Dziś przekonałam się, że tak.
W dodatku w zupełnie dla mnie niezrozumiały sposób.

Konto na portalu e-puap założyłam 3 lata temu. Możliwość załatwienia wielu spraw urzędowych przez internet bardzo mi się podoba. Zamiast biegać po urzędach – siadam przed komputerem i załatwiam to, co chcę.
Kiedyś nawet napisałam na ten temat artykuł dla zaprzyjaźnionego portalu

Załatw sprawę w urzędzie przez internet

Przez ostatnie miesiące rzadko tam zaglądałam – jakoś nie miałam żadnych spraw urzędowych. Na początku października nagle na moją skrzynkę pocztową zaczęły spływać maile (automatyczne) o konieczności przedłużenia ważności konta na portalu e-puap. Zalogowałam się, zgodnie z instrukcją wystąpiłam o przedłużenie konta, dostałam potwierdzenie i spokojnie czekałam. Wydawało mi się, ze to czysta formalność. Konto ważne do 9 listopada 2015r. , wniosek o przedłużenie wysłany 10 października 2015r. – sprawa prosta. Niestety, okazało się, że wcale nie. Dziś, czyli 26 października otrzymałam odpowiedź – mój wniosek został odrzucony. Powód – wniosek przeterminowany.

Nie wiem, czy decyzję podjął komputer czy człowiek, podejrzewam jednak to drugie. Nie wiem na ile przed terminem powinnam wysłać taki wniosek, miesiąc to za mało? Cóż, odczekam kilka tygodni i ponownie założę sobie konto. W tej chwili nie mogę, gdyż do 9 listopada mam jeszcze ważne obecne. Nie napiszę szczegółowo, co o tym myślę, gdyż nie używam takich słów, które cisną mi się na usta.
W każdym razie na pewno już nie uważam, ze elektroniczna administracja jest przyjazna dla obywatela…


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *