Dostała wczoraj list. Adresowany na moją firmę, bardzo poważnie wyglądający i stylizowany na typowo urzędnicze pismo. Przynajmniej na pierwszy rzut oka, przy drugim spojrzeniu już widać, że coś jest nie tak. Nadawcą pisma jest Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców Sp. z o,o,
Jego treść wygląda mniej więcej tak:
W dniu 28.12.2010r. dokonano wpiu firmy (…) do EWIDENCJI DZIAŁANOŚCI GOSPODARCZEJ prowadzonej przez BURMISTRZA MIASTA I GMINY DALESZYCE.
Na podstawie Art.12 ustawy z dnia 15 września 2000r. został utworzony Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców. Rejestr jest bieżąco aktualizowanym zbiorem informacji o podmiotach gospodarczych, prowadznym w systemie informatycznym w postaci centralnej bazy danych.
Ogłoszenei wpisu w Krajowym Rejestrze Pracowników i Pracodawców wymaga uregulowania opłaty rejestracyjnej w wysokości zgodnej z aktualnym rozporządzeniem KRPiP (Uchawała wew. z dnia 10 czerwca 2011r.)
W zwiażku z powyższym prosimy o uregulowanie opłaty w wysokości 115,00zł w nieprzekraczalnym terminie do 13.07.2012r.
Poniżej blankiet wpłaty, a pod nim, bardzo drobnym maczkiem informacje o tym, że KRPiP jest spółką z o.o. i jej dane rejestrowe oraz informacja kluczowa z punktu widzenia odbiorcy takiej przesyłki:
Oferta handlowa w rozumieniu przepisów Kodeksu Cywilnego. Wpis do rejestru jest fakultatywny. Regulamin usług jest dostępny na stronie www.krpip.org.pl
Po przeczytaniu przesyłki nie zdenerwowałam się, gdyż już kiedyś czytałam o tym rejestrze na jednym z forów internetowych. Takie przesyłki pojawiają się już od dłuższego czasu, tym razem trafiło na mnie. Są firmy, które płacą, więc interes pewnie jest opłacalny.
Czy to próba wyłudzenia? Nie, to po prostu specyfoiczny sposób przedstawienia oferty handlowej, z której jeżeli chemy – możemy skorzystać. Formalnie wszystko jest w porządku, nie ma tu żadnego oszustwa.
Przytoczona ustawa to Kodeks Spółek Handlowy. Art.12 mówi o tym, że spółka z o.o. lub spółka akcyjna w organizacji z chwilą wpisu do rejestru staje się spółką i uzyskuje osobowość prawną. Ustawa nie mówi tu jednak o rejestrze pracodawców, a o Krajowym Rejestrze Sądowym. Na podstawie tego artykułu powstała Spółka z o.o. Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców, tak samo jak wiele innych spółek. Podobnie wyglada sprawa rozporządzenia – jakaś spółka wydała sobie jakieś własne, wewnętrzne rozporządzenie, normalka. Nas to zupełnie nie dotyczy.
Dlaczego taka oferta mi się nie podoba? Przede wszystkim dlatego, że nie akcentuje tego, że jest ofertą. Bardzo łatwo się nabrać i uwierzyć, ze jest to pismo urzędowe (choć nie ma żadnego podpisu z pieczątką) i zapłacić. Ktoś zakładający DG dostaje sporo różnych pism, również związanych z rejestracją i łatwo moze nie doczytać, nie sprawdzić i w efekcie zapłacić.
W tym wszystkim nie rozumiem tylko jednego. Dane mojej firmy sie zgadzają, data rejestracji również – są to dane jawne, taka ewidencja działalności gospodarczej jest jawna i ogołnei dostępna. W moim przypadku jednak jest to ewidencja prowadzona przez Prezydenta Miasta Gdańska. Co ma z tym wspólnego gmina Daleszyce (powiat kielecki) i jej burmistrz?
———————————————————————
Like this:
Like Loading...