Jak znaleźć sobie dotację unijną?

O tym, że Unia Europejska jest hojna i w ramach różnych programów płynie do nas szeroki strumień pieniędzy – wiadomo. Jak jednak znaleźć dla siebie jakąś konkretną dotację? Wbrew pozorom – wcale nie musi to być takie trudne.
Przede wszystkim warto wiedzieć, że dotacje z UE nie są dedykowane bezpośrednio dla osób fizycznych. Tu należy szukać konkursów ogłaszanych przez różne organizacje (fundusze, stowarzyszenia itp.), które dostały dotację np. na rozwój przedsiębiorczości i są dysponentem środków unijnych. Jeżeli jednak mamy firmę (chociażby jednoosobową działalność gospodarczą) – można myśleć o samodzielnym wystąpieniu o środki unijne. Przede wszystkim musimy mieć pomysł i to dokładnie przemyślany. A potem możemy szukać dofinansowania ze środków unijnych.
Najprościej wykorzystać tu Poradnik Beneficjenta. Link jest tu:
Poradnik Beneficjenta

Załóżmy na początek, że zakładamy działalność gospodarczą  i chcielibyśmy w którejś z gmin wiejskich województwa pomorskiego założyć punkt przedszkolny. Zobaczmy jak to wygląda.

Etap 1 – to wybór miejsca działania.
Zaznaczamy region, w którym chcemy prowadzić nasz projekt:

Poradnik Beneficjenta 

 Etap 2 to dziedzina, w której chcemy realizować nasz projekt.
Teoretycznie punkt przedszkolny to działalność z dziedziny wychowania i edukacji, ale to działania przeznaczone dla organizacji naukowych, organizacji społecznych czy jednostek samorządowych, a nie dla biznesu. Musimy szukać raczej w dziedzinie rozwoju lokalnego.

 Poradnik Beneficjenta

 W dalszej części – uszczegółowienie dziedziny. Można tu zaznaczyć kilka różnych opcji. Dla potrzeb punktu przedszkolnego wybrałam opcję pierwszą i ostatnią.

Poradnik Beneficjenta

  Etap 3 to dziedzina to określenie rodzaju benficjenta czyli komu ma być przyznana dotacja.
Skoro prowadzimy DG – to jesteśmy przedsiębiorcami.

 Poradnik Beneficjenta

 W kolejnym kroku określamy kategorię – w tym przypadku mikroprzedsiębiorstwa.

Poradnik Beneficjenta 

Wyniki.
I już. Mamy listę projektów, w ramach których mamy szansę na otrzymanie dotacji. Wystarczy wejść w szczegóły, zapoznać się z warunkami i wybrać najlepszy dla nas.

Poradnik Beneficjenta

W analogiczny sposób można przejść kolejne kroki Poradnika Beneficjenta dla innego pomysłu, który chcielibyśmy zrealizować z funduszy europejskich.
Warto jednak pamiętać, że oprócz pomysłu – konieczny jest jakiś wkład własny. Unia dofinansowuje na ogół do 85%, resztę musimy mieć sami. Z drugiej jednak strony – to nie kredyt, więc z pewnością warto.

Zakładanie DG czyli urząd da się lubić

Myśląc wcześniej o założeniu własnej działalności gospodarczej byłam przekonana, że czekają mnie cieżkie i długie godziny spędzone w urzędach. Życie pokazało, że się myliłam – to wszystko stereotypy. Nie wiem, czy to tylko gdańska specyfika, ale naprawdę jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem funkcjonowania administracji, zarówno samorządowej jak i państwowej. Szybko, sprawnie, kompetentnie.
Idąc w środę do ZUS-u byłam pewna, że będzie to wyjątek potwierdzajacy regułę i dopiero tam się zacznie. I znowu pudło. Nie miałam z sobą wypełnionego żadnego druczku, poszłam tam na zasadzie – “w ciągu 7 dni od rozpoczęcia DG miałam się zgłosić, proszę mi powiedzieć – co mam wypełnić”. Urzędniczka usłyszawszy to mile się uśmiechnęła, wyciągnęła odpowiednie formularze i od razu na miejscu, korzystając z jej uwag – wypełniłam je. I już – to wszystko. Od wejścia do wyjścia z budynku minęło 30 minut. Wyszłam ubezpieczona i ja i moje osobiste dziecko. Jak tu narzekać?
Dla zainteresowanych – aktualna wysokość składek jest tu:
Serwis ZUS – Składki
Ja na starcie korzystam z preferencyjnych warunków. Na pewno na początek, aby się rozkręcić – ma to duże znaczenie.

Zimny prysznic za to czekał na mnie w salonie operatora komórkowego. Najpierw 40 mnut oczekiwania w kolejce, a potem…  Wydawało się, że niby nic skomplikowanego: przepisanie numeru z prywatnego na firmę, zmniejszenie na nim limitu na komórkę i zakup modemu ze zdalnym dostępem do internetu. System chodził tak jak chodził – po każdym kliknięciu był czas na wypicie kawy (skąd ja to znam?). Tony papieru, wielki chrzest bojowy mojej firmowej pieczątki i w końcu się udało. Prawie. System nie pozwolił na dopisanie internetu do istniejącego konta abonenckiego. Będę dostawać osobne faktury i to z różnymi okresami rozliczeniowymi.
Wyszłam stamtąd po 2,5 godzinie i to z bólem głowy.

Zdecydowanie bardziej wolę urzędy 🙂

DG i wybór sposobu opodatkowania

Podatki każdy musi płacić – to oczywista oczywistość. Zakładając własną działalność gospodarczą – mamy jednak większy wybór, gdyż sami możemy wybrać formę opodatkowania z jakiej chcemy skorzystać. Mozliwości są takie:

  • zasady ogólne czyli opodatkowanie wg skali podatkowej z dwiema stawkami podatkowymi 18% i 32%
  • podatek liniowy ze stawką 19%
  • ryczałt ewidencjonowany
  • karta podatkowa

Deklarację o naszym wyborze składamy w Urzędzie Skarbowym, jeszcze przed rozpoczęciem działalności. Nie jest to decyzja nieodwracalna. Co roku, w terminie do 20 stycznia możemy zmienić sposób opodatkowania na dany rok. Ja sama wybrałam opodatkowanie na zasadach ogólnych. Jest to jedyna forma opodatkowania, która umożliwia rozliczenie wspólne z współmałżonkiem. Wszystkie inne pozbawiają nas tej możliwości. Z mojego punktu widzenia, jako matki samotnie wychowującej dziecko – nie mam więc wyboru.
Ponieważ moja firma dopiero startuje, zaistnienie w sieci wymaga czasu – kokosów się nie spodziewam. Mam więc zamiar skorzystać z podmiotowego zwolnienia VAT. I wszystko co robię – zapisywać w Podatkowej Księdze Przychodów i Rozchodów.

I tak naprawdę – moja wiedza na temat rachunkowości jest tak mizerna, że aż strach się bać. Staram się jednak nie poddawać, choć ból głowy to powoduje. Moja ulubioną lekturą jest aktualnie książka, która polecam każdemu rozpoczynającemu działalność gospodarczą. W prosty sposób wyjaśnia materię bardzo skomplikowaną:



 

%d