Rachunek za prąd

Co się dzieje w Enerdze? Do tej pory dostawałam zawsze rachunki pod koniec nieparzystych miesięcy. Ostatni był z 30 listopada u.br. Dziś już 6-go lutego, a ja (sąsiedzi również) nadal nie mam rachunku.
Ostatnio czytałam, że odbiorcy korzystający z usługi rozliczeń rzeczywistych nie mieli możliwości zgłoszenia stanu licznika. Ja mam licznik radiowy, codziennie spisuję z internetu jego stan, więc kontroluję zużycie. Jestem przygotowana na zapłacenie w tym/następnym tygodniu rachunku za grudzień i styczeń, ale faktury brak. Nie mam zamiaru płacić nic na zapas, chcę dostać rachunek i zapłacić. Energa została wykupiona przez Orlen, nie będę z wyprzedzeniem dotować Obajtka.

Klientem Energi jestem od wielu lat. Moja ogólna ocena obsługi klienta zawsze oscylowała między 3 i 4 w 6-stopniowej skali ocen. Teraz spadła do 3- i tendencja jest spadkowa.
Spróbowałam rano skontaktować się z Energą drogą elektroniczną (po zalogowaniu się do Ebooku). Niestety, nie da się po prostu wysłać maila. Jest formularz, przez który można zgłosić reklamację, ale przejście przez poszczególne opcje jest tak idiotyczne, że szkoda nerwów. Zadzwoniłam. I już na początku usłyszałam, że w związku z wdrażaniem systemów do tarczy solidarnościowej faktury zostaną przesłane z opóźnieniem. Cóż, nie czekałam już nawet na zgłoszenie się konsultanta, nie ma to sensu. Mam jednak poważne obawy, że gdy w końcu  dotrze do mnie faktura, każdą pozycję trzeba będzie dokładnie sprawdzić z kalkulatorem w ręku. Jakoś zupełnie nie mam zaufania.

 

Wyprzedaże w pełni

Przełom roku to tradycyjny już czas wietrzenia magazynów i związanych z tym wyprzedaży. Teraz właśnie jest najlepszy czas na zakupy po naprawdę atrakcyjnych cenach. Dotyczy to zarówno sklepów internetowych, jak i tych w realu.

Na początek proponuję wielką wyprzedaż ebooków w księgarniach GW Helion:

Wyprzedaż ebooków

Poświąteczne wyprzedaże

Końcówka grudnia to okres dorocznych wyprzedaży – wielkie wietrzenie magazynów i robienie miejsca na nowe towary. Czy warto skorzystać? Oczywiście, pod warunkiem, że robimy to rozsądnie i z rozwagą, w dodatku niewielką wagę przywiązując do przekreślonych cen na metce. Praktyka wskazuje, że w wielu przypadkach jest to radosna twórczość handlowców i nie ma nic wspólnego z ceną w wersji podstawowej. Łatwo można się nabrać. Zdecydowanie lepiej traktować takie wyprzedażowe zakupy jako zupełnie normalne, w tanim sklepie. To pomoże zachować dystans i kupić tylko to, co faktyczne chcemy i potrzebujemy, za atrakcyjną cenę. Sama przekreślona wysoka cena to nie wszystko i wcale nie świadczy o korzystnym zakupie. Nie ma sensu wydawać pieniędzy tylko dlatego, że jest wyprzedaż. Pomijając już wszystkie inne aspekty – to warto pamiętać, że styczeń z reguły jest długim i ciężkim finansowo miesiącem.

A tak niejako przy okazji – ostatnio z niemiłym zdziwieniem zauważyłam, że została zlikwidowana sieć sklepów Vabbi. Szkoda, lubiłam tam robić zakupy. Outlet z dużym wyborem wiele marek, ceny atrakcyjne.

No i skoro o wyprzedażach mowa – to do końca grudnia trwa promocyjna wyprzedaż we wszystkich księgarniach GW Helion.Ceny niższe o 20%

Księgarnia biznesowa Onepress 

Promocja na ebooki – to nawet 60%:

 Księgarnia z ebookami

Warto skorzystać.


Dzień darmowej dostawy

Dzień darmowej dostawy

30 listopada to dzień darmowej dostawy w grupie wydawniczej Helion. Warto skorzystać ikupić książki taniej. Wparwdzie ci, którzy płatność uiszczają karta kredytową przez internet i wybierają dostawę Pocztą Polską i tak płacą tylko za ksiązki, ale dla wszystkich innych opcji (w tym dostawa kurierem) – dziś złożone zamówienie będzie dostarczone za darmo.

A tu kilka losowych propozycji poszczególnych ksiegarni:

Księgarnia informatyczna Helion

 

Księgarnia biznesowa Onepress

 

Księgarnia Sensus – SPA twojej duszy

 

Księgarnia Septem – po radę do książki

 

Ebookpoint – ebooki bez DRM

 

Ebookowa rewolucja

Grupa księgarni Helion dokonała rewolucji w dystrybucji ebooków. Od 3 listopada sprzedawane są one bez zabezpieczeń DRM czyli kupując elektroniczną książkę – nie musimy się martwić na ilu i jakich urządzeniach będziemy ją mogli przeczytać. Z pewnością ułatwi to dostęp do “elektronicznej ksiązki”.
Dodatkowo wydawnictwo jest inicjatorem petycji do Minsterstwa Finansów o obniżenie obecnie obowiazującej stawki VAT na ebooki z 23% na 5%. Petycję można podpisać tu:

Petycja w sprawie obniżenia podatku VAT na ebooki

Podpisałam petycję. Wprawdzie w dobie internetu wydawać by się mogło, że w sieci można znaleźć wszystko, ale wiedza wybiórcza i choatyczna nie jest  żadną wiedzą. Sama zawsze byłam i jestem fanatyczką ksiażek, głównie papierowych. Współczesny świat ma jednak swoje prawa i książka obecnie coraz częściej przyjmuje formę elektroniczną. Warto wiec walczyć o to, żeby ułatwić do niej dostęp.

Oferta księgarni jest tu:

Ebookpoint

Tu przykładowe pozycje:

 

A tu promocja dnia:

 

 

E-book lepszy od papieru?

Debata o wyższości wydań elektronicznych prasy nad ich wersjami papierowymi (lub odwrotnie) wraca do nas cyklicznie co jakiś czas. Rzeczywiście, w internecie jest szybciej, łatwiej i za darmo. Przynajmniej częściowo – artykuły w wersji wirtualnej coraz częściej są tylko skrótem całości wydania papierowego. Nie ma się też co łudzić – w przyszłości dostęp do intenretowych wydań prasy będzie płatny.
W niektórych sprawach jestem tradycjonalistką. Owszem, codziennie sporo czasu spędzam w internecie, ale jakoś nie potrafię zrezygnować z prasy tradycyjnej. Koszty mają znaczenie, więc korzystam z prenumeraty teczkowej. Płacę z góry za cały miesiąc, ale za to mniej za każde wydanie i moja Gazeta Wyborcza ora Newsweek czekają na mnie w teczce w pobliskim kiosku. Pisałam o tym kiedyś tu:
Przegląd prasy papierowej
Cóż, po prostu lubię czytać w różnych miejscach.

Czy to samo czeka nas też z książkami? Wydania papierowe ustąpią miejsca e-bookom? Z pewnością są szanse na opanowanie znacznej części rynku. Badania pokazują, że czytamy niestety bardzo mało i chyba nie forma ma tu decydujący wpływ. Moim zdaniem większe szanse na wirtualny sukces ma tu literatura fachowa czy podręczniki. W dużej mierze siegają po nie ludzie młodzi, dla których słowo “książka” wcale nie musi być pojęciem jednoznacznym. Poza tym – e-booki są tańsze i dostępne od razu – to też ułatwia życie. Łatwiej jest też wyszukać słowo kluczowe czy szukaną frazę. No i zajmują zdecydowanie mniej miejsca niż klasyczne.
Może warto się zainteresować? Tu kilka propozycji:









 

%d