Zakupy w sieci

Zakupy w internecie to już nasza codzienność. Z pewnością znaczny wpływ na to miała pandemia, ale jakoś się przyzwyczailiśmy i zostało. Jeszcze kilka lat temu w mojej bliskiej okolicy był tylko jeden paczkomat InPostu, teraz oprócz tego jest też Allegro Box, Orlen, DPD. W wielu sklepach na osiedlu są też dodatkowe punkty odbioru przesyłek. Szybko i wygodnie, tym bardziej, że z kurierami nie mam ostatnio zbyt dobrych doświadczeń.

Korzystam głównie z Allegro. Mam wykupiony Smart, więc wszystkie dostawy są za darmo, a wiele artykułów jest tam naprawdę w całkiem atrakcyjnych cenach. Przy okazji tu:
Moje polecajki
– to, co kupiłam i z czystym sercem mogę polecić każdemu.
Na Allegro kupuję dużo i często.Może dlatego nigdy nie zdecydowałam się na Allegro Pay? Z tego co czytałam, płaci się za zakupy dopiero po 30 dniach, albo jeszcze później – w ratach. Nie znam szczegółów, ale z pewnością już oprocentowanych. No i trzeba pilnować terminów. Cóż, wolę tu stosować zasadę, że kupuję wtedy, gdy mam na to środki, albo rezygnuję z zakupów. Tak jest bezpieczniej. Nie przekonuje mnie nawet kwota 100zł, którą mogę otrzymać po pierwszym zakupie w ten sposób.

Generalnie nie wierzę w żadne cudowne okazje, a tym bardziej – darmowe prezenty. To jest główną przyczyną omijania szerokim łukiem platformy Temu. Ostatnio co chwilę spotykam w sieci reklamy tego sklepu – niektóre oferty są naprawdę bardzo atrakcyjne cenowo i wyglądają bardzo ładnie. Widziałam też reklamę z tabletami za 0zł. Z pewnością można się zainteresować, ale jakoś instynktownie mnie odrzuca. Spotykane w sieci opinie są różne – wielu zadowolonych klientów, ale również sporo narzekających. Opinie mieszane – albo terminowo, albo nie, jakość dobra lub fatalna itp. Podobno są problemy z reklamacjami. Najgorsze jest chyba jednak bezpieczeństwo przekazywanych danych. Zbierają dużo, nie wiadomo kto je przetwarza i czy na pewno nie zostaną wykorzystane do innych celów. W dodatku nie znam nikogo, kto byłby klientem Temu i mógłby podzielić się swoją własną opinią. Anonimowe opinie w internecie raczej nie są tu wiarygodne – takie opinie można podobno kupić w każdym sklepie z opiniami.


Dobra klawiatura

Tym razem coś dla tych, którzy dużo czasu spędzają przy komputerze.

KLAWIATURA PODŚWIETLANA BIUROWA DO BIURA LED LOW PROFILE SLIM CICHA

Kupiłam sobie kilka miesięcy temu i jestem naprawdę bardzo zadowolona. Pracuję na laptopie, dość już wysłużonym. Ostatnio zaczęły się problemy, gdyż niektóre klawisze zaczęły się lekko zacinać. Podłączyłam dodatkową klawiaturę, ale strasznie mnie irytowała – wysokie, głośne klawisze, nie czułam się komfortowo. Zaczęłam szukać czegoś innego i udało mi się. Znalazłam dokładnie to, czego potrzebuję. Klawisze niskie, lekko się wciskają. Klawiatura podświetlona – super! Podświetlenie białe, nie żadne kolorki. No i bardzo duży plus z mojego widzenia: klawisz Print Break. To akurat rzadkość (na laptopie nie mam). Nieoceniony przy testowaniu kodu VBA, szczególnie, gdy coś się zapętli.
Polecam.

 

 

Puzzle dla przedszkolaka

Tym razem prezent dla przedszkolaka czyli puzzle z Bluey

TREFL Puzzle 4w1 Bluey i jego świat

oraz

TREFL Puzzle Wesoły Bluey

Moja wnuczka ma 3,5 roku, chodzi do przedszkola. Puzzle uwielbia, Bluey też ogląda (kanał Disney Junior). Taki komplet jak powyżej dostała na Mikołajki i bardzo się ucieszyła.
Polecam.

 

 

Mała rzecz, a jak przydatna

Tak, wiem, że żyjemy w czasach cyfrowych, ale czasem wystarczy awaria prądu i okazuje się jak bardzo sobie nie radzimy. Mimo wszystko – analogowa wersja zapasowa czasem może się przydać.
Każdy z nas ma z pewnością mnóstwo loginów i powiązanych z nimi haseł. Można je oczywiście zapisywać w komputerze, ale w życiu różnie się zdarza. Gdy stracimy dostęp do komputera – możemy stracić też dostęp do tych danych. Owszem, niby wiadomo, że trzeba robić kopie zapasowe tego, co najważniejsze, ale …
Ja od dawna mam zwyczaj, że loginy i hasła zapisuję w małym notesiku. Dla każdego konta/portalu/strony – jedna kartka. Gdy coś staje się nieaktualne – po prostu wyrywam kartkę, dlatego preferuję kołonotatnik.

Ostatnio stwierdziłam, że pora wymienić ten mój notesik – ma już swoje lata. Zaczęłam szukać na Allegro i znalazłam. Przy okazji – kupiłam ich więcej i to różnych, wybór jest całkiem duży:

Podręczny notes

Notatnik z gumką

Teraz za drobne pieniądze mam prezenciki do dorzucenia pod choinką.
I to moja kolejna polecajka.

 

 

Pomysł na prezent: świece zapachowe

O tym, że dużo kupuję w sieci, pisałam tu już kilka razy. Najczęściej na Allegro, choć nie tylko. Gdy uda mi się trafić na coś ciekawego, często dzielę się tym z rodziną czy znajomymi. Zresztą na samym Allegro też z reguły wystawiam oceny, a w niektórych przypadkach – wpisuję też recenzję w komentarzu.
Może warto więc też zrobić to na blogu? Tak, dołączyłam do programu Allegro Share, ale naprawdę wszystko to, co znajdzie się w nowej kategorii Moje polecajki – sprawdziłam i z czystym sumieniem polecam.

Na początek coś, co już jest moim stałym zakupem:

Świece zapachowe o zapachu kwiatowym

Pierwszy raz trafiłam na nie przypadkowo i bardzo mi się spodobały. Kilka miesięcy później powtórzyłam zakup, a później jeszcze na prezenty imieninowe. Naprawdę są świetne. Przyjemny, delikatny zapach – nic mdlącego czy duszącego. Palą się ładnym, czystym płomieniem, wypalają do końca. Naprawdę warte polecenia.
Jest też zestaw świąteczny:

Świece zapachowe świąteczne

Też wyglądają ciekawie, nawet są ciut tańsze, ale jeszcze ich nie wypróbowałam. Jakoś za każdym razem kupuję te kwiatowe, pasują m te zapachy.
W każdym zestawie jest 6 świec.
Naprawdę polecam.

Allegro Box One, zielony automat

Znaczna część moich zakupów i to od wielu lat to zakupy w internecie. Szybko, łatwo i wygodnie.Najczęściej korzystam z dostawy do paczkomatu i siłą rzeczy na pierwsze miejsce wysuwa się tu InPost. W zasadzie jestem zadowolona, choć zdarzały mi się przypadki, gdy okazywało się, że mój paczkomat jest tak popularny, że przesyłka trafiała do innego, dużo dalej ode mnie. Czasami dobierałam, czasami czekałam 2 dni i odbierałam z pierwotnej lokalizacji.
Sporo zakupów internetowych robię na platformie Allegro. Ucieszyłam się więc, gdy bardzo blisko mojego domu pojawił się paczkomat Allegro Box:

Fajnie, będę miała bliżej. Poza tym jest szansa, że ruch do paczkomatów w mojej nieco się przez to rozładuje. Przed nami Black Friday, Boże Narodzenia – to generuje jednak duży paczek.

Pierwszy raz skorzystałam 2 tygodnie temu. Szybko i sprawnie.
W ostatnią niedzielę zamówiłam 2 nowe przesyłki, też do zielonego automatu Allegro. Dziś przed południem dostałam info, że obie przesyłki już czekają i mogę  je odebrać. Poszłam po ok.5 godzinach. Nie było tu znanej z InPostu multiskrytki, każda przesyłka była w oddzielnej skrytce, ale zdenerwowałam się już przy pierwszej. Owszem, otworzyła się szybko i sprawnie, paczka była w środku, ale niestety porządnie zmoczona. Owszem, dzisiejszy dzień był deszczowy, ale była to raczej mżawka, a nie ulewa, poza tym były też przejaśnienia.
Nie wiem, czy to nieszczelny paczkomat, czy jakieś problemy
w trakcie dostawy, ale z mojego punktu widzenia – wyszło fatalnie. Przemoczony karton, a w środku książki (na Mikołajki dla mojej 2-letniej wnuczki). Zabrałam paczkę do domu, rozpakowałam ją. Na szczęście okazało się, że książki w środku były dodatkowo owinięte w gruby papier pakowy, który skutecznie je zabezpieczył. Nie będę ich odsyłać, choć jutro od rana  pomyślę nad reklamację – dla zasady. Oczywiście nie u sprzedawcy (wysoko oceniłam i podziękowałam za ten dodatkowy papier), ale na dostawę.
Podejrzewam, że ta notka będzie miała swój ciąg dalszy.