Znikające bankomaty i loteria Euronetu

O tym, że mam konto w banku Millennium pisałam już wielokrotnie. W dużej mierze działa tu efekt przyzwyczajenia, na zasadzie “lepszy stary wróg niz nowy przyjaciel”, ale nie tylko. Nie wiem jak jest to w innych miastach, ale w Gdańsku akurat jest sporo oddziałów tego banku, więc dostęp mam prosty. fakt,  że przy bankowym okienku zjawiam się raczej rzadko, ale przy oddziałach zawsze są bankomaty, z których trzeba czasem skorzystać. Owszem, na co dzień korzystam z karty i tak płace w sklepach, ale nie zawsze i nie wszystko da się w ten sposób załatwić. Gotówka w portmonetce też jest w wielu miejscach konieczna.

W promieniu kilkuset metrów od mojego domu miałam ostatnio 2 “przyjazne” bankomaty: jeden Millennium (wypłaty bezpłatne) i jeden Cash4you (opłata 1 zł). Jak na moje potrzeby – wystarczająco. Wszystkie inne operacje i tak robię poprzez bankowość elektroniczną. Niestety, ten drugi bankomat ostatnio zlikwidowano. Kto wie, czy za chwilę nie okaże się, że pojawi się tam bankomat Euronetu? W ostatnim czasie właśnie ta sieć jest najpopularniejsza. Wszystko przez loterię, w której “losami” są wypłacane banknoty 50 i 100- złotowe. Zasada jest prosta – co trzysięczna transakcja to wygrana. Są tacy, ktorzy chcąc wypłacić w sumie np. 500zł – wkładają kartę do bankomatu 10 razy, za każdym razem wypłacając 50zł. Jakaś metoda tojest, szczególnie jeśli ma się konto z bezpłatnymi wypłatami z wszystkich banków. Ja ostanio musiałam skorzystać z Euronetu i kosztowało mnie to 5zł, totolotek wypada taniej. Oczywiście nie wygrałam – bankomat nie zawył i ne zaświecił informujac mnie o wygranej, ale podobno jest juz 827 takich szczęściarzy. Euronet przedłużył loterię do końca sierpnia – to świetna okazja do poprawienia wyników finansowych i odkucia się za zmniejszone prowizje. Całkiem dobry, a przede wszystkim – skuteczny pomysł marketingowy.
Oczywiście zgodnie z trzecia zasadą dynamiki Newtona – każda akcja wywołuje reakcję. Teraz banki pewnie intensywnie myślą co zrobić, aby zniechęcić do korzystania z bankomatów tej sieci. Kto wie, czy za chwilę w bankowych regulaminach nie pojawi się gwiazdka i dopisek:
* nie dotyczy bakomatów sieci Euronet
Tym bardziej, że banki akurat preferują i nagradzają operacje bezgotówkowe. Ja osobiście też popieram taka opcję. Płacąc w konkretnych sklepach plastikowym pieniądzem – nie muszę liczyć na wygraną, wiem ile wróci do mnie na konto. Szkoda tylko, że nie są to żadne spektakularne kwoty. No, ale płacić po 5zł za los? Niech w loterii biroą udział ci, którzy mogą bezpłatnie mogą liczyc na łut szczęścia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d