Black Friday, Cyber Monday czyli amerykańskie wzorce na naszym rynku

W USA funkcjonują od dawna jest to już tradycja:

Black Friday – piątek po Świecie Dziękczynienia. Dzień wielkich wyprzedaży i wysokich obniżek cen. Amerykanie rzucają się na zakupy, szukając okazji, a przy okazji stojąc w kolejkach znanych także u nas z czasów słusznie minionych.

Cyber Monday – poniedziałek po Święcie Dziękczynienia. Też wyprzedaże i olbrzymie rabaty, tym razem w sklepach internetowych.

Nie wiem, czy wynika to z naszego zamiłowania do kopiowania wzorców z Ameryki czy też po prostu świat komercji jest też jedną wielką globalną wioską, ale tradycja ta wkracza też do nas. Z tego, co do mnie dotarło – Tesco zapowiedziało na dziś wyprzedaż elektroniki, są promocje w księgarniach (Empik, GW Helion), Black Friday ogłosił tez Groupon. Czy to dobrze? Z punktu widzenia konsumentów raczej tak, zawsze lepiej kupić coś po niższej cenie. Pod warunkiem, że na pewno tego potrzebujemy, a jedynymi motywami nie jest szał zakupów, przekreślona cena i liczenie, ile zarobiliśmy na rabacie. Wprawdzie właśnie Czarny Piątek uważany jest za początek sezonu przedświatecznego, ale święta dopiero za miesiąc, a wydatków w grudniu zawsze jest dużo. Prezenty warto kupować wcześniej, a nie dzień przed Wigilią, ale spontaniczność wcale nie musi wyjść tu na dobre. Osobiście preferuję upominki przemyślane i dopasowane do osoby. W ten sposób ich wartość wzrasta o sferę emocjonalną, trudną do wycenienia.

To co, ruszamy na zakupy? Ja planuję zakup kilku książek – dla siebie, nie na prezent.

Black Friday 

 

Wyprzedaże w pełni

Przełom roku to tradycyjny już czas wietrzenia magazynów i związanych z tym wyprzedaży. Teraz właśnie jest najlepszy czas na zakupy po naprawdę atrakcyjnych cenach. Dotyczy to zarówno sklepów internetowych, jak i tych w realu.

Na początek proponuję wielką wyprzedaż ebooków w księgarniach GW Helion:

Wyprzedaż ebooków

Poświąteczne wyprzedaże

Końcówka grudnia to okres dorocznych wyprzedaży – wielkie wietrzenie magazynów i robienie miejsca na nowe towary. Czy warto skorzystać? Oczywiście, pod warunkiem, że robimy to rozsądnie i z rozwagą, w dodatku niewielką wagę przywiązując do przekreślonych cen na metce. Praktyka wskazuje, że w wielu przypadkach jest to radosna twórczość handlowców i nie ma nic wspólnego z ceną w wersji podstawowej. Łatwo można się nabrać. Zdecydowanie lepiej traktować takie wyprzedażowe zakupy jako zupełnie normalne, w tanim sklepie. To pomoże zachować dystans i kupić tylko to, co faktyczne chcemy i potrzebujemy, za atrakcyjną cenę. Sama przekreślona wysoka cena to nie wszystko i wcale nie świadczy o korzystnym zakupie. Nie ma sensu wydawać pieniędzy tylko dlatego, że jest wyprzedaż. Pomijając już wszystkie inne aspekty – to warto pamiętać, że styczeń z reguły jest długim i ciężkim finansowo miesiącem.

A tak niejako przy okazji – ostatnio z niemiłym zdziwieniem zauważyłam, że została zlikwidowana sieć sklepów Vabbi. Szkoda, lubiłam tam robić zakupy. Outlet z dużym wyborem wiele marek, ceny atrakcyjne.

No i skoro o wyprzedażach mowa – to do końca grudnia trwa promocyjna wyprzedaż we wszystkich księgarniach GW Helion.Ceny niższe o 20%

Księgarnia biznesowa Onepress 

Promocja na ebooki – to nawet 60%:

 Księgarnia z ebookami

Warto skorzystać.


Promocja warta uwagi

Lato to okres masowych wyprzedaży w wielu sklepach. Czasami trafiają się wyprzedaże, na których można naprawdę za grosze można zaszaleć.
Ja wczoraj byłam na zakupach w sklepie Vabbi – ulubiony sklep mojego syna, dla którego metka na ubraniach ma znaczenie. Vabbi to outlet reklamujący się hasłem “Wielkie marki w niskich cenach”. Za ceny znacznie niższe niż w typowych sklepach firmowych można tam kupić oryginalne produkty firm Adidas, Nike, Kappa i wielu innych. Warto zajrzeć i poszukać czegoś dla siebie. Ponieważ jeden z takich sklepów mam w pobliżu – bywamy tam często. Syn ma nawet kartę rabatową – juz trzecią z kolei – może tym razem utrzyma się dłużej i nie będzie wymieniana na nowszą, z innym systemem rabatowym?
Aktualnie w sklepach Vabbi trwa promocja “Drugi ciuch za 1 zł”. Zasada jest banalnie prosta – kupuję 2 rzeczy, za droższą płacąc cenę z metki, za tańszą – 1zł. Moje dziecko znalazło dla siebie 2 T-shirty Nike, każdy po 49,99zł – zapłacił 50,99zł czyli wychodzi po 25zł z groszami za jedną. Ja też zaszalałam (raz nie zawsze) i wyszłam z 2 bluzeczkami Adidasa po 69,99zł – czyli skutecznie każda po 35zł. Moim zdaniem – ceny bardzo atrakcyjne. Tym bardziej, że za markę się płaci, ale jakościowo jednak też są zdecydowanie lepsze niż to, co można dostać na bazarach.
Vabbi ma też swoją stronę w sieci – vabbi.pl 
Tam nie zauważyłam tej promocji – może obowiązuje tylko w sklepach tradycyjnych? Niestety, na stronie ma wykazu sklepów, trzeba szukać w google.

Factory outlet Vabbi