Nasz droga kawa

Kilka dni temu wybrałam się na zakupy do “Reala”. Dawno już tam nie byłam i szczerze mówiąc – zaskoczyły mnie ceny. Niby robię zakupy nieomal codziennie, ceny znam, ale zawsze do tej pory wydawało mi się, że w hipermarketach jest dużo taniej. Czy to juz przeszłość? Na osiedlu mam “Bomi” – kiedyś różnica w cenach była zdecydowanie widoczna, teraz już nie. Co się dzieje?
Najbardziej zaskoczyła mnie cena kawy. Kupuję najczęściej na osiedlowym ryneczku – oryginalny niemiecki Jacobs Kroenung lub Idee Kaffee:
Kawa z dobrym kodem paskowym
Kiedyś kosztowała 15/16 zł za 0,5 kg, w Realu polski Jacobs kosztował 11-13 zł. Gdy teraz na półce zobaczyłam cenę 21,99zł sytwierdziłam, że nie stać mnie na nią. Poszłam na rynek i kupiłam kilka paczek po 18zł. I poczułam sie dziwnie – do tej pory płaciłam drożej za lepszy towar. A teraz? Wyglada na to, że rzeczywiscie jestem za biedna, aby kupować byle co.

%d