Dzień Wolności Podatkowej

Dziś mamy pierwszy dzień, od kiedy pracujemy na siebie. Wszystko, co zarobiliśmy wcześniej zabierało państwo w formie róznych podatków. Rok zbliża się do półmetka, więc widac skalę obciążeń fiskalnych.
Prowadzę jednoosobową DG i wiem, że nie jest to lekki kawałek chleba. Skoro jednak nie ma alternatywy, to jakoś trzeba sobie radzić. To, co budzi moje największe przerażenie to wielka niejednoznaczność przepisów. Staram się być na bieżąco i wyłapywać różne pułapki podatkowe, często dzwonię do Krajowej Informacji Podatkowej. Zaglądam też na różne fora i działy gospodarcze gazet i portali. Wszystko to po to, aby wyłapać różne haki w interpretacji przepisów. W końcu media co jakiś czas pokazują firmy, które zostały doprowadzone do bankructwa na skutek mniej lub bardziej wymyślnych interpretacji urzędników skarbowych.
Dlaczego w innych krajach się udaje? Czy ta ogromna biurokracja i mnogość przepisów na pewno dają jakąkolwiek wartość dodaną? I skąd w takim przypadku tak wielkie pole do różnego spojrzenia i odmiennych interpretacji?
Warto też pamiętać, że to wszystko w czasach rządów PO – podobno kiedyś pzryjaznej przedsięborcom. Aż starch się bać, gdyby do władzy miała się dorwać partia siegająca do głębokich kieszeni (cokolwiek to nie znaczy) i z założenia obsesyjnie podejrzliwa do “prywatnej inicjatywy”. Zresztą, co tu dużo mówić – skoro dawny lider komisji “Przyjazne Państwo” stawia na państwowe fabryki i chce dać zatrudnienie wszystkim – to mamy gospodarczy socjalizm w pełnym wydaniu.
Tylko ciekawe, kto ma to sfinansować? 

A dla tych, którzy planują założenie własnej firmy lub zmianę formy rozliczania – polecam
Kalkulator Podatków DG
Mozna tu sprawdzić jaka forma rozliczenia (na zasadach ogólnych, podatek liniowy, ryczałt czy karta podatkowa)  jest najkorzystniejsza przy określonych przychodach i kosztach.

 

 

A tu coś z literatury biznesowej:

 

 

 

 


 


Od dziś pracujemy na własne konto

Dziś, 7 czerwca obchodzimy Dzień Wolności Podatkowej. Symbolicznie oznacza to, że wszystko co do tej pory zarobiliśmy – musimy oddać jako daninę państwu. Od dziś zaczynamy pracować na własne konto.  
W ubiegłym roku Dzień Wolnosci Podatkowej przypadł 16 dni później – 23 czerwca:
Dzień Wolności Podatkowej 2010
Skoro mniej płacimy państwu – to może powinniśmy się cieszyć? Ja mam wątpliwości, chyba można na to patrzeć w tak prosty sposób. Skoro podatki nie zostały zmniejszone, a VAT wzrósł to mniejsze obciążenie oznacza to, że mniej zarabiamy. To już nie jest powód do radości.
Poza tym – mniejsze wpływy do budżetu też nie wpływają korzystnie na naszą dziurę budżetową. Niezależnie od tego, kto wygra wybory parlamentarne będzie musiał się zmagać z kruchymi finansami państwa i zacznie szukać oszczędności w naszych kieszeniach. Póki co – to fiskus nie waha się przed opodatkowaniem nawet akcji charytatywnych:
Koniec z bezpłatnymi poradami prawnymi?
Swego czasu głośna była sprawa pewnego piekarza, którego fiskus gnębił za rozdawanie chleba. Owszem, pamiętam, że  oprócz tego znacznie zaniżał swoje dochody i głównie dlatego zbankrutował, ale zasada płacenia podatków również od dobrego serca funkcjonowała całkiem nieźle. Podobno miało już jej nie być?

Mimo wszystko – życzę nam wszystkim płacenia wysokich podatków – od bardzo wysokich zarobków 🙂

%d