Szkoła życia w własnej firmie

Pracując na etacie – wydawało mi się, że jestem zabiegana i mam za mało czasu na wszystko. Teraz widzę, że wówczas miałam przynajmniej wolne weekendy, a teraz jako właścicielka firmy – całkowicie zawiesiłam Kodeks Pracy. Nie stać mnie na to, a poza tym – mam za dużo rzeczy na głowie.
Przede wszystkim – cały poprzedni miesiąc poświęciłam na naukę rachunkowości. Oszczędzam, więc zrezygnowałam z wynajęcia firmy do prowadzenia ksiegowości. Na szczęscie mam jednak blisko siebie fachowców, którzy chętnie odpowiadają na wszystkie dręczące mnie pytania, które teraz już umiem zadawać. To postęp , gdyż wcześniej nie znając problemu – nawet nie wiedziałam o co i jak pytać. Wiedzę zdobywam różnymi kanałami. Jestem obłożona książkami. Nieustannie polecam: “Jak prowadzić księgę przychodów i rozchodów” – wiele praktycznych przykładów, ułatwiajacych zrozumienie problemu.



Zaglądam też na portale związane z biznesem i gospodarką. Tu polecam portal eGospodarka.pl – korzystanie jest bezpłatne. Wystarczy się zarejestrować, aby otrzymac dostęp np. do wzorów druków itp. Przydatne.
Na bieżąco śledzę też poświęcone prawu i podatkom grupy dyskusyjne w Usenecie. Owszem, to internet i każdy może tam wpisywać dowolne bzdury, ale przeważają tam jednak sensowne wypowiedzi. Poza tym i tak staram się sprawdzać różne rady w innych źródłach. Własnie tu zdobyłam wiedzę, która dotknęła mnie osobiście. W sowich planach miałam skorzystanie z podmiotowego zwolnienia z VAT, ale okazało się to niestety niemożliwe. Zasada jest prosta: jeżeli w ramach PKD prowadzonej działalności mamy jakiekolwiek doradztwo (ja mam) – z automatu stajemy się podatnikiem VAT. Na szczęście nie zdążyłam wystawić żadnej faktury,  złożyłam VAT-R i póki co – jestem w zgodzie z obowiązującymi przepisami, a pzrynajmniej mam taka nadzieję. Mimo wszystko jednak szkoda, że nie wiedziałam tego wcześniej.
Niezależnie od tego – na co dzień wymieniam się uwagami z moimi koleżankami, które też na poczatku roku założyły DG, choć w zupełnie innych dziedzinach. Takie wspólne opisywanie swoich problemów też się przydaje.

A aktualnie tworzę dla własnych potrzeb aplikację w stylu 5w1. Opartą o Accessa aplikację służącą do wystawiania i rejestracji faktur wychodzących i otrzymywanych, będącą jednocześnie księgą przychodów i rozchodów, rejestrem VAT oraz wyliczającą należny podatek. I to jest najlepsza szkoła własnego biznesu. Żeby zaimplementować jakieś rozwiązanie w ramach aplikacji – muszę wpierw sprawdzić dokładnie – co mówią przepisy. Ostatnio tak szukałam zasad zaokrąglania kwot oraz tego, czy w przypadku sumowania zakrąglonych kwot na fakturze VAT – ważniejsze są liczby w pionie czy poziomie.

Tych, którzy planują założenie własnej firmy – zachęcam do śledzenia moich notek w katalogu Moja Firma.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d