O swoim niezadowoleniu z poziomu obsługi UPC pisałam tu:
Pora na ciąg dalszy.
Kolejny mój telefon do UPC dotyczył rezygnacji z dekodera Horizon i przywrócenia mi usług takich, jakie miałam poprzednio, z dekoderem mediabox. Teoretycznie, zgodnie z tym,co mówiła mi wcześniej konsultantka – mogłam to zrobić w ciągu miesiąca. W umowie była jednak mowa o 14 dni na rezygnację – to też jakaś niespójność, mogąca mieć istotne znaczenie. Ja nie czekałam – zrobiłam to drugiego dnia po instalacji. Konsultantka, na którą tym razem trafiłam, poinformowała mnie, że wypowiedzenie umowy muszę złożyć na odpowiednim formularzu (dostarczonym z umową) i przesłać w wersji elektroniczne do UPC. Wypełniłam, zeskanowałam i przesłałam. Przy okazji dopisując, że rezygnuję z kanałów HBO (trudno, muszę ciąć koszty). Konsultantka oddzwoniła szybko. Chcąc mieć Canal+ Seriale – pakiet Canal+ musiałam wybrać w wersji pełnej, za to w promocji – 2 miesiące za darmo. Dołożono mi też telefon stacjonarny, który do niczego nie jest mi potrzebny, choć jest możliwość przeniesienia darmowych minut na komórkę. Jednocześnie okazało się, że rezygnacja z HBO wymaga złożenia osobnego wypowiedzenia i trwa miesiąc. Ponieważ wszystko działo się w lipcu, składając rezygnację na koniec lipca – w sierpniu jeszcze będę miała HBO i będę musiała za ten miesiąc zapłacić.
Następnego dnia przyszedł technik, zabrał Horizon, zainstalował mediabox. Sprawdziłam wszystkie kanały – były te, które powinny być, a ja z całą przyjemnością zabrałam się za ustawianie ulubionych kanałów, nagrywanie programów itp. Umiem czytać, obsługa mediabox jest zdecydowanie przyjaźniejsza niż Horizon – nie trafiają do mnie wielkie obrazki na ekranie i konieczność długiego przedzierania się przez nie, aby odnaleźć to, czego szukam.
Do końca lipca brakowało jeszcze 10 dni, więc postanowiłam poczekać i wymówienie złożyć dopiero 31-go. Niestety, nie udało mi się. Tydzień później, gdy chciałam wejść na jeden z kanałów HBO – pojawił mi się komunikat, że mój abonament nie obejmuje tego kanału. Znowu zadzwoniłam i okazało się, że rzeczywiście – w moim pakiecie nie ma HBO…. Przedstawiłam sytuację konsultantowi, zdziwił się i nawet był gotowy włączyć mi ponownie, ale w tej sytuacji, upewniając się, że na pewno w rachunku za sierpień nie będzie opłaty za HBO – zrezygnowałam.
Rachunek, który przyszedł za sierpień zawiera bardzo dużo pozycji – jest tam również wyrównanie za lipiec i to z uwzględnieniem poszczególnych okresów. Całość do zapłaty to 51zł – czyli całkiem nieźle.
I to byłoby na tyle, gdyby nie to, że wczoraj wieczorem znowu padł mi dekoder…Tym razem jednak trafiłam na bardzo kompetentnego konsultanta z obsługi technicznej i udało się problem rozwiązać od razu.