KPiR czyli moja aktualna lektura

Podatkowa Księga Przychodów i Rozchodów. Brzmi poważnie i groźnie, szczególnie dla kogoś alergicznie reagującego na wszelkie tematy zwiazane z księgowością, rachunkowością itp. Człowiek jednak uczy się całe życie, a w ramach zakładania własnej firmy musze wgryźć się w tematykę.
Wybór KPiR jako najlepszej dla mnie formy rozliczania doradzili mi zaprzyjaźnieni znawcy tematu. Zajrzałam do internetowej księgarni biznesowej Onepress i znalazłam książkę, która przyjaźnie i łopatologicznie tłumaczy zasady prowadzenia KPiR. Dla mnie istotne są zawarte w ksiażce przykłady praktyczne w formie zadań do rozwiązania.
Mam więc lekturę na najbliższe dni…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d