Kosztowna chwila nieuwagi

Czasem mała chwila nieuwagi może okazać się bardzo kosztowna w skutkach – to oczywista oczywistość. W sieci bardzo często można się natknąć na różnego rodzaju próby wyłudzeń, fałszywe strony itp.itd. Wydawało mi się zawsze, że jestem odporna na wszelkie tego typu niebezpieczeństwa, ale wczoraj prawie dałam się nabrać. Przeglądając Facebooka trafiłam na informację o bulwersującym zachowaniu pijanej matki. Wiadomość była zatytułowana “Zobacz, co ta pijana matka wyprawia ze swoim synem” i zalinkowany filmik. Wprawdzie rzadko klikam w tego typu newsy, ale ostatnio jestem przemęczona psychicznie i fizycznie, tu dziecku dzieje się krzywda – kliknęłam. Trafiłam na stronę, na której poinformowano mnie, że serwer z filmikiem w celu sprawdzenia wiarygodności potrzebuje mój numer telefonu. To już wystarczyło mi do włączenia wszystkich dzwonków alarmowych. Na czym niby ta weryfikacja miałaby polegać? I co ma z tym wspólnego mój numer telefonu? Oczywiście nic nie wpisywałam, stronę od razu opuściłam. Ciekawe, jaką usługę premium włączyłabym sobie przez wpisanie telefonu? Ile by  mnie to kosztowało? Obawiam się, że całkiem sporo 🙂
Czujności nigdy dość…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d