Kilka dni temu opublikowałam notkę o dziwnej wiadomości od Google. Dziś rano po otwarciu poczty, zobaczyłam nowy mail o treści:
Dear Publisher
Google recently sent you an email in English from publisher-policy-no-reply@google.com, with the subject of „policy breach notice,” regarding personally identifiable information.
The message was sent in error; we would like to convey our sincerest apologies for the alarm that this must have caused you and your colleagues.
You do not need to take specific action on this erroneous message however, due to the dynamic nature of publisher monetization we encourage you to periodically review our resources regarding PII.
As you know, our policies prohibit partners from sending us data that could be recognized or used by our systems as personally identifiable information. When we learn of violations, we notify the publisher and take swift action.
We know that you take user data and our program policies very seriously, and this message must have caught you off guard. For more information about the specific policies that govern passing PII to Google, and tips for continuing to keep your account compliant, please visit our help center.
Thank you,
Jednym słowem, wszystko się wyjaśniło. Google przyznaje się do błędu, żadnego problemu z moim kontem nie ma. Odetchnęłam, gdyż wprawdzie wiem, że sumienie mam tu czyste, ale z tego co słyszałam – dyskusja z Google jest trudna i rzadko kończy się pozytywnie. Kilkoro moich znajomych osobiście się o tym przekonało….