Dzień Wolności Podatkowej

Dziś mamy pierwszy dzień, od kiedy pracujemy na siebie. Wszystko, co zarobiliśmy wcześniej zabierało państwo w formie róznych podatków. Rok zbliża się do półmetka, więc widac skalę obciążeń fiskalnych.
Prowadzę jednoosobową DG i wiem, że nie jest to lekki kawałek chleba. Skoro jednak nie ma alternatywy, to jakoś trzeba sobie radzić. To, co budzi moje największe przerażenie to wielka niejednoznaczność przepisów. Staram się być na bieżąco i wyłapywać różne pułapki podatkowe, często dzwonię do Krajowej Informacji Podatkowej. Zaglądam też na różne fora i działy gospodarcze gazet i portali. Wszystko to po to, aby wyłapać różne haki w interpretacji przepisów. W końcu media co jakiś czas pokazują firmy, które zostały doprowadzone do bankructwa na skutek mniej lub bardziej wymyślnych interpretacji urzędników skarbowych.
Dlaczego w innych krajach się udaje? Czy ta ogromna biurokracja i mnogość przepisów na pewno dają jakąkolwiek wartość dodaną? I skąd w takim przypadku tak wielkie pole do różnego spojrzenia i odmiennych interpretacji?
Warto też pamiętać, że to wszystko w czasach rządów PO – podobno kiedyś pzryjaznej przedsięborcom. Aż starch się bać, gdyby do władzy miała się dorwać partia siegająca do głębokich kieszeni (cokolwiek to nie znaczy) i z założenia obsesyjnie podejrzliwa do “prywatnej inicjatywy”. Zresztą, co tu dużo mówić – skoro dawny lider komisji “Przyjazne Państwo” stawia na państwowe fabryki i chce dać zatrudnienie wszystkim – to mamy gospodarczy socjalizm w pełnym wydaniu.
Tylko ciekawe, kto ma to sfinansować? 

A dla tych, którzy planują założenie własnej firmy lub zmianę formy rozliczania – polecam
Kalkulator Podatków DG
Mozna tu sprawdzić jaka forma rozliczenia (na zasadach ogólnych, podatek liniowy, ryczałt czy karta podatkowa)  jest najkorzystniejsza przy określonych przychodach i kosztach.

 

 

A tu coś z literatury biznesowej:

 

 

 

 


 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d