Druk na żądanie czyli tak powinno być w każdej księgarni…

Potrzebowałam ostatnio pewnej książki – konkretnie tej:



Przeszukałam księgarnie internetowe, pobiegałam po księgarniach w realu i niestety – nigdzie jej nie znalazłam. Jedyne miejsce, gdzie była dostępna to internetowa księgarnia Helion, ale przeraziło mnie to, że był to druk na żądanie. Obawiałam się, że potrwa to bardzo długo, a na czasie też mi zależało.
Musiałam jednak zdecydować się na taką opcje, wychodząc z założenia, że “lepiej późno niż wcale”. Spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Książkę zamówiłam we wtorek 30 kwietnia po południu, a wczoraj czyli w środę 8 maja przesyłka była w domu. Biorąc pod uwagę, że przypadało to na Wielką Majówkę, kiedy życie wszędzie zamiera – jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Mistrzostwo.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *