Przykro mi to pisać, ale zdecydowanie odradzam korzystanie z usług DPD. Kiedyś było całkiem nieźle, ostatnio jest fatalnie i nie jest to jednostkowy przypadek. Nie chodzi mi nawet o samych kurierów, ale o obsługę klienta – strona internetowa i infolinia. Jeszcze zgrzytam zębami.
W poniedziałek zostały nadane do mnie 2 przesyłki ze sklepu internetowego EURO RTV AGD. Jedno zamówienie, ale 2 paczki, każda dostała własny numer przesyłki. Dostałam maila i SMS z DPD, że przesyłka zostanie doręczona we wtorek. Wprawdzie był tam tylko jeden numer przesyłki, ale właściwie to zignorowałam to. Ramy czasowe obejmowały cały dzień, ale trudno, siedziałam w domu i czekałam. Kurier pojawił się o siedemnastej. Dopiero później zorientowałam się, że doszła tylko jedna paczka. W środę rano sprawdziłam śledzenie przesyłek DPD – jedna doręczona, druga – umówiona na inny termin.
Nie wiem, kto z kim się umawiał, ale założyłam, że kurier coś przeoczył, nie zależało mi na tym, aby robić problemy. Zadzwoniłam, zgłosił się i umówiłam się, że zawiezie do najbliższego punktu DPD Pickup, a mi prześle tylko kod odbioru. Niestety, nic nie dostałam. Za to wieczorem na stronie śledzenia przesyłek pojawiło się takie info:
Cóż, mogło mnie nie być. Podobnie jak dziś rano o godz.6:51 – po dziś pojawiło się info o ni9eobecności odbiorcy.
Zadzwoniłam na infolinię, powalczyłam trochę z botem i w końcu udało mi się połączyć z konsultantem. Nawet próbował się skontaktować z kurierem – bezskutecznie. Dowiedziałam się w zasadzie tylko tego, że przesyłka pewnie zostanie zwrócona do nadawcy. Sama też próbowałam dodzwonić się do kuriera – nie zgłasza się.
Złożyłam oficjalną reklamację w EURO RTV AGD i zobaczymy co dalej. Jeżeli do nich wróci, oddadzą mi pieniądze i wystawią fakturę korygującą (kupowałam na firmę), a ja mogę ponownie zakupić ten towar. A jeżeli nie wróci? …
Mieszkam w Gdańsku (u nas powodzi nie ma!), wokół mnie jest sporo różnych paczkomatów,a także kilka Żabek, gdzie też można odebrać przesyłki, również DPD. Ta pierwsza, dostarczona paczka była dość duża i ciężka, wolałam więc jej nie przekierowywać. Tej drugiej już nie mogłam. Gdy przed chwilą zajrzałam na stronę śledzenia – mam już info, że przesyłka o takim numerze nie istnieje.
A ja już wiem, że będę omijać DPD szerokim łukiem.
Najgorsze jest to, że kilka razy w roku zamawiam w internecie środki medyczne (sensory FSL2) – nie można ich zamówić do paczkomatu, a jedyna dostępna firma kurierska to niestety DPD. 2 tygodnie temu również miałam taką przesyłkę. Wysłana została w piątek, w sobotę rano przekierowałam ją do punktu odbioru, a w poniedziałek kurier pojawił się u mnie i mi ją dostarczył. Na pytanie – dlaczego nie zadziałało przekierowanie – nie potrafił mi odpowiedzieć. Przy okazji jednak zostawił u mnie paczkę także sąsiadów, Oczywiście oddałam im, choć nie spytałam, czy w ogóle dostali jakąś informację, że jest u sąsiadki.
Wartość tej przesyłki to 110zł – dla mnie nie jest to kwota, na którą machnę ręką. Również dla zasady.
Podsumowując – omijać DPD.