Tylko do końca lipca okazja na zakup książek (również biznesowych) w atrakcyjnej cenie:
Warto zajrzeć.
Prowadzę DG, płacę rachunki, robię zakupy i staram się jakoś przetrwać na co dzień.
Końcówka grudnia to okres dorocznych wyprzedaży – wielkie wietrzenie magazynów i robienie miejsca na nowe towary. Czy warto skorzystać? Oczywiście, pod warunkiem, że robimy to rozsądnie i z rozwagą, w dodatku niewielką wagę przywiązując do przekreślonych cen na metce. Praktyka wskazuje, że w wielu przypadkach jest to radosna twórczość handlowców i nie ma nic wspólnego z ceną w wersji podstawowej. Łatwo można się nabrać. Zdecydowanie lepiej traktować takie wyprzedażowe zakupy jako zupełnie normalne, w tanim sklepie. To pomoże zachować dystans i kupić tylko to, co faktyczne chcemy i potrzebujemy, za atrakcyjną cenę. Sama przekreślona wysoka cena to nie wszystko i wcale nie świadczy o korzystnym zakupie. Nie ma sensu wydawać pieniędzy tylko dlatego, że jest wyprzedaż. Pomijając już wszystkie inne aspekty – to warto pamiętać, że styczeń z reguły jest długim i ciężkim finansowo miesiącem.
A tak niejako przy okazji – ostatnio z niemiłym zdziwieniem zauważyłam, że została zlikwidowana sieć sklepów Vabbi. Szkoda, lubiłam tam robić zakupy. Outlet z dużym wyborem wiele marek, ceny atrakcyjne.
No i skoro o wyprzedażach mowa – to do końca grudnia trwa promocyjna wyprzedaż we wszystkich księgarniach GW Helion.Ceny niższe o 20%
Promocja na ebooki – to nawet 60%:
Warto skorzystać.
Świetne promocje w księgarniach GW Helion:
Wiele wartościowych pozycji – również z Excela i Accessa.
Kilka dni temu dostałam maila od mojego operatora telewizyjno-internetowego czyli UPC. Dowiedziałam się, że w ramach mojego pakietu HBO mogę skorzystać – bezpłatnie dodatkowe usługi. Zainteresowałam się, gdyż oferta wydawała mi się całkiem atrakcyjna. Sam pakiet HBO dostałam od UPC w ramach utrzymywania klienta, gdy wyraziłam chęć rozwiązania umowy i przejścia do innego dostawcy – na zawsze i całkowicie bezpłatnie. Pisałam o tym tu:
Czy warto dbać o starego klienta?
Teraz, w ramach letniej promocji UPC proponuje mi testowanie : HBO on Demand oraz HBO GO. Czy warto? Cóż, ja sama nie mam zbyt dużo czasu na oglądanie filmów, ale moje osobiste dziecko zainteresowało się, gdy na HBO GO znalazł kilka ciekawych filmów niedostępnych w normalnym pakiecie. Zdecydowaliśmy, że sprawdzimy i potestujemy.
Zalogowałam się do systemu elektronicznej faktury UPC. Już na starcie przywitał mnie komunikat:
Komunikat wymagał podjęcia decyzji, nie dawało się go wyłączyć. Wprawdzie był również przycisk “Przypomnij mi później“, ale szczerze mówiąc mało mi się to spodobało.Nie cierpię takich wyskakujących okien. Wprawdzie ja byłam nastawiona, że jakiś regulamin usługi pojawi się po zalogowaniu, ale gdybym chciała sprawdzić tylko fakturę, to byłoby to niespodziewane.
Przeczytałam regulamin, odłożyłam sprawę na później. Dopiero następnego dnia zalogowałam się ponownie i zaakceptowałam usługę. Potem założyłam konto w HBO GO i już bez problemu możemy korzystać.
Teraz pozostaje tylko pamiętać, aby przed końcem września wysłać maila (infolinii nie wierzę, mam złe doświadczenia) z rezygnacją. Jeżeli tego nie zrobię – to zgodnie z tym co zaakceptowałam – od 1 października będę mogła zrezygnować z usługi w regulaminowym terminie wypowiedzenia.
Ciekawe, ile osób zapomni i obudzi się po otrzymaniu faktury za październik?
Tylko dziś, w środę 15-go sierpnia książki polskich autorów taniej o 20%.
Jak święto, to święto 🙂
Całkiem niedawno pisałam o przesłanym przeze mnie bonie podarunkowym do Manufaktury Czekolady:
Bonbonier i jego bony
Ponieważ obdarowana przeze mnie osoba jest blisko, równiez w sensie geograficznym, gdy przesyłka z zamówioną czekoladą dotarla, miałam okazję nie tylko spróbować czekolady, ale również zobaczyć samą przesyłkę. I jestem pod wrażeniem.
Wiadomo, że mamy środek lata. Przesyłanie pocztą czekolady, w sytuacji, gdy na dworze upał, może skończyć się dotarciem do adresata przesyłki w formie wymazanej roztopioną czekoladą zawartości. Okazuje się jednak, że wcale nie musi. Przesłana listem poleconym czekolada dotarła w stanie nienaruszonym. Jak to możliwe? Tabliczki były owinięte w folię bąbelkową, a poza tym – znajdowało się tam takie coś:
Ten mały biały element to saszetka chłodząca, która zapobiegła roztopieniu się czekolady. Pomysł świetny i z pewnością świadczy o tym, że Manufaktura Czekolady dba o klientów. W końcu nie wystarczy sprzedać, trzeba zrobić to tak, żeby klient chciał wrócić.
Załapałam się na kawałek, więc mogę potwierdzić, że sama czekolada jest pyszna. Wprawdzie ceny nie są niskie, ale warto.
Bonbonier.pl wystartował całkiem niedawno, ale widac, że się rozwija w bardzo fajnym tempie. Coraz więcej partnerów, coraz więcej osób zaczyna korzystać z bonów.
O tym, jak to działa pisałam już we wcześniejszych notkach:
Bonbonier
Teraz jest jeszcze ciekawiej, gdyż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami pojawiły się również bezpłatne bony. Na początek dostrzegłam takie:
Wartość każdego z tych bonów można zwiększyć, płacąc za niego kwotę zmniejszoną o 10zł. W końcu jak gratis – to gratis.
Nic, tylko obdarowywać znajomych. Zachęcam.
O tym, czym jest bonbonier pisałam już tu:
Bonbonier czyli zrzucamy się na prezent
Cały czas testuję portal i coraz bardziej zaczyna mi się to podobać. Tym bardziej, że lista partnerów portalu coraz bardziej się wydłuża – dla samych testów jest ograniczona, choć sukcesywnie powiększana.
Jest połowa lata, więc hnadlowcy pewnie już myślą o Bożym Narodzeniu. Skoro tak, to ja też ulegam i zaczynam się bawić w Swiętego Mikołaja. I rozdaję prezenty.
Bonbonier.pl po zalogowaniu podaje listę zbliżajacych się urodzin Facebookowych przyjaciół. W najbliższym zasięgu nie ma tego zbyt wiele lub dotyczy znajomych z nieco bardziej odległych zakątków świata.
Na szczęście jest dostęp do pełnej listy znajomych – ikonka u góry. W dodatku widać, kto ze znajomych też korzysta z serwisu Bonbonier, więc może jest szansa na rewanż? Póki co – to moje bony to 0zł.
Ja postanowiłam być bardziej hojna i wybrałam bon do Manufaktury Czekolady. Wakacyjna odrobina słodkości może być całkiem fajnym prezentem.
Tak wygląda bon – wystarczy kliknąć, aby go zakupić. Pewną niedogodnością jest to, że nie można samemu ustalić wartości bonu. Owszem, chcąc zrobić większy prezent – można go zwięszyć, ale tylko jako wielokrotność ceny podstawowej. Czyli tak jak w tym przypadku – można podarować bon 25zł, 50zł, 75zł itd.
Oczywiście pamiętając o społecznościowym charakterze portalu – darując komuś bon możemy opłacić tylko jego część, licząc na to, że inni znajomi się dorzucą. Ja na dobry początek zaszalałam i postanowiłam opłacić całość.
Efekt był widoczny od razu na FB:
I już.
Co roku na koniec lipca przypada Dzień Admina. Z tej okazji ksiegarnia informatyczna Helion ogłosiła promocję:
W dniach 27 – 29 lipca większość oferty księgarni w cenach o 20% niżej:
Promocja okazji Dnia Administratora
Warto skorzystać – to naprawdę najlepsze książki z dziedziny informatyki.