Bryły lodu z nieba

Dziś od rana media pokazują miejscowość Bisztynek, nad którym przeszło wielkie gradobicie. Nie potrafię sobie wyobrazić co można czuć widząc lecące z nieba bryły lodu. Zapowiedź końca świata? Majowie się nie mylili? Horror.
Może rzeczywiście zmienia się nam klimat, ale to, co kiedyś było traktowane jako wielka anomalia pogodowa, coraz częściej staje się prawie normalnym zjawiskiem w naszej strefie klimatycznej.  Jeszcze klilkanascie lat temu trąby powietrzne były znane z amerykańskich filmów, teraz co roku widzimy to w wiadomościach. 

Czy można się przed obronić? Jest to bardzo trudne, natura co jakiś czas przypomina człowiekowi, gdzie jest jego miejsce. Można pewnie za to próbować się ubezpieczyć, choć to marna pociecha. Lepiej mieć dach nad głową niż pieniądze na koncie. Mimo wszystko – to jednak zawsze jakaś pociecha, jest od czego zacząć. Pod warunkiem, że odszkodowanie nie jest symboliczne i starczy naprawdę do położenie dachu, a nie tylko zakup 5 dachówek.
W takich chwilach bardzo ważna jest też lokalna społeczność. Pierwsze chwile po katakliźmie najlepiej pokazuje, że warto mieć sąsiada. Zdolność do samoorganizacji, udzielanie pierwszej pomocy najbardziej potrzebującym mają tu kluczowe znaczenie i stanowią ogromną wartość.
Może warto o to dbać na zapas? Nie czekając na nieszczęście, po prostu zaprzyjaźnić się z sąsiadami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d